Susza odcisnęła piętno również w sadach wiśniowych. Owoców na drzewach dużo, ale słabej jakości. Jak alarmują plantatorzy, pomimo, że to dopiero początek zbiorów, ceny u przetwórców gwałtownie spadają. Nadal brakuje rąk do pracy. Sadownicy próbują pozyskiwać pracowników z tak odległych krajów jak Nepal, czy Bangladesz. Obniżenie kosztów zbioru przez otrząsanie, spowodowało zdaniem sadowników obniżenie cen u przetwórców i opóźni regenerację drzew przed kolejnym sezonem.
Dziękujemy że nas odwiedziłeś/aś. Jeśli spodobał Ci się ten materiał, udostępnij go swoim znajomym. Śledź nas również i bierz udział w dyskusji w mediach społecznościowych.